- Emily, za 5 minut wchodzisz na scenę! - krzyczy Rebecka
W pośpiechu patrzę w lustro, sprawdzając czy wszystko jest na swoim miejscu. Podchodzę pod drzwi, które prowadzą na scenę. Jakiś wysoki mężczyzna podaje mi mikrofon. Przekładam go, co chwilę, z ręki do ręki, przez pocące się dłonie. Odczuwam stres gorzej niż kiedykolwiek. Zza drzwi wychodzi młoda dziewczyna. Jest trochę przygnębiona, ale mimo to rzuca mi entuzjastyczne 'Powodzienia' i szczery usmiech. Rebecka, stojąca obok mężczyzny, popycha mnie, abym weszła na scenę.
- A teraz już przedostatnia uczestniczka, Emily Mellark! Emily zaśpiewa nam 'Skinny Love' z repertuaru Birdy. Dodam jeszcze, że dokładnie 3 lata temu Birdy wygrała w tym konkursie główna nagrodę, a w tym roku jest to kontrakt płytowy z wytwórnią Columbia Records i możliwość nagrania piosenki z One Direction. Emily Mellark! Zapraszamy! - mówi prowadząca
Słyszę głośne oklaski i wiwaty. Oślepia mnie światło. Czuję w gardle wielką gulę, którą po chwili połykam. 'Em, weź się w garść.' Z trudem wchodzę na scenę. Na sali momentalnie zapanowuje cisza. Próbuje się skupić, żeby dobrze wyjść.
Pierwszy akord.
'God knows what is hiding in those weak and drunken hearts
Guess He kissed the girls and made them cry
Those hardfaced queens of misadventure...'
Śpiewając nie myślę już o niczym. Staram się być pewna siebie i tego nie zepsuć.
'...People help the people
And if you're homesick, give me your hand and I'll hold it
People help the people
Nothing will drag you down
Oh, and if I had a brain,
Oh, and if I had a brain
I'd be cold as a stone and rich as the fool
That turned all those good hearts away.'
Kończę delikatnie. Zapada głucha cisza, lecz po sekundzie znów wracają wiwaty. Mówię 'Dziękuję.' i kłaniam się. Schodzę ze sceny, mijając się z prowadzącą konkursu. Teraz tylko czekać na wyniki. Wchodzę do garderoby i zakładam kurtkę. Z torby wyjmuję telefon, paczkę papierosów i zapalniczkę. Wychodzę z budynku. Stoję na schodach i zapalam jednego papierosa. Wypełniający mnie dym, uspokaja nerwy. Wyjmuję telefon i pisze do przyjaciółki wiadomość, że już zaśpiewałam i niedługo będą wyniki. Dopalam szluga do końca i niedopałek rzucam w śnieg. Wracam do budynku, mimo, że nie chcę. Gdybym mogła, najchętniej bym już pojechała do domu. Wchodzę do garderoby równocześnie z ostatnią uczestniczką, Veronicą. Pewnie niedługo będą wyniki. Siadam w kącie, sms-ując z przyjaciółką, Lilly. Po 30 minutach zostajemy wywołane nas scenę. Chowam telefon do torby i ruszam za innymi dziewczynami.
- A zwycięzcą zostaje... - prowadząca chcę podtrzymać napięcie. Oh, jak miło...
- Veronica Smith! Wielkie brawa!
Veronica występuje z szeregu i pochodzi do Rebecki - organizatorki konkursu, prowadzącej, przedstawiciela Columbii Records i w końcu do One Direction. Oh, jak 'pięknie' szczerzy te swoje usta. Jak jej 'słodkie' oczka wirują przed chłopcami.
Dokładnie obserwuję każdego z 1D. Jestem tak blisko nich. Spotykam się ze spojrzeniem Liama. Uśmiecha się do mnie. Zawstydzona, odwracam wzrok.
W końcu schodzimy ze sceny. Pragnę jak najszybszej wrócić do domu i pójść spać. Przebieram się z tej nieszczęsnej sukienki w T-shirt i jeansy. Zakładam Nike Air Force 1, kurtkę, biorę torbę i kieruję się do wyjścia. Przed samymi drzwiami czuję, że ktoś łapie mnie za rękę. Odwracam się i widzę.....Liama?
Otwieram buzię ze zdziwienia, a on, chichocząc zamyka mi ją, lekko, pociągając za brodę.
- Hej, Emily. Gdzie się wybierasz? - mówi
- Do domu. - odpowiadam nadal zaskoczona
- Po pierwsze: Nie zostajesz na 'after party'?
Po drugie: Odwieść cię? - pyta
- Po pierwsze: Nie mam ochoty.
Po drugie: Nie chcę ci przeszkadzać. Pewnie zaraz nasza kochana Veronica przyjdzie, żebyś w czymś jej pomógł. - krew w moich żyłach zaczyna bulgotać. Po co ja to powiedziałam? Teraz wyjdę na idiotkę, która nie umie przegrywać.
- Nie lubisz jej? - kiwam przecząco głową - Ja też. - Payne uśmiecha się. O tu mnie zaskoczył. - Denerwuje mnie ta jej 'słodkość'.
- Dokładnie. - szczerzę zęby
- To odwieźć cię? - rusza śmiesznie brwiami
- Mieszkam dość daleko, to znaczy poza miastem. To nie będzie problem? - pytam zakłopotana
- Nie. To nawet lepiej. Poczekaj tylko wezmę kurtkę. - informuje z uśmiechem.
Po chwili wsiadamy do jego samochodu. Mmm ładnie tu i wygodnie. W drodze dużo rozmawiamy. Wypytujemy się nawzajem o różne rzeczy. Powiedziałam mu, że chodzę do szkoły muzycznej, mam dwóch braci, moi rodzice się rozwiedli jak miałam 15 lat i trochę odpowiedziałam mu o moim życiu. Ja z kolei dowiedziałam się, że niedługo wyjeżdżają w trasę po całym świecie, zaproponował mi nagranie jednej piosenki (podobno całemu 1D bardziej spodobał się mój występ, ale to jury zadecydowało), na co się zgodziłam, opowiedział mi o sobie i życiu z czterema idiotami, wymieniliśmy się numerami telefonów. Liam dał mi też numery chłopców i powiedział, że da im mój. Umówiliśmy się też na sobotę, do kina. Bardzo przyjemnie się z nim rozmawia. Nie zachowuje się jak gwiazdor, tak jak mówią jakieś gazety plotkarskie.
Daddy parkuje przed moim domem, a ja zapraszam go, żeby wszedł chociaż na chwilę. Liam niestety odmawia, ponieważ w tym momencie dzwoni do niego Paul i pyta się gdzie jest. Wychodzę z samochodu i idę do drzwi. Payne podchodzi i mnie przytula, i daje buziaka w policzek. Odchodzi do samochodu, a ja mu macham i wchodzę do domu.
*dwa miesiące później*
Jesteśmy w studiu, żeby nagrać piosenkę. Lekko się stresuję, ponieważ nigdy nie nagrywałam, ale Liam mnie pociesza i dopinguje. Dokładnie od tygodnia jesteśmy razem. Bardzo polubiłam chłopców, a najbliżej, oprócz Liama, jestem z Zaynem. Można powiedzieć, że jesteśmy przyjaciółmi. Chłopcy chcą, żebym pojechała z nimi w trasę. Mówią, że ze mną będzie ciekawiej. Bardzo bym chciała, ale jeszcze się zastanawiam.
W pośpiechu patrzę w lustro, sprawdzając czy wszystko jest na swoim miejscu. Podchodzę pod drzwi, które prowadzą na scenę. Jakiś wysoki mężczyzna podaje mi mikrofon. Przekładam go, co chwilę, z ręki do ręki, przez pocące się dłonie. Odczuwam stres gorzej niż kiedykolwiek. Zza drzwi wychodzi młoda dziewczyna. Jest trochę przygnębiona, ale mimo to rzuca mi entuzjastyczne 'Powodzienia' i szczery usmiech. Rebecka, stojąca obok mężczyzny, popycha mnie, abym weszła na scenę.
- A teraz już przedostatnia uczestniczka, Emily Mellark! Emily zaśpiewa nam 'Skinny Love' z repertuaru Birdy. Dodam jeszcze, że dokładnie 3 lata temu Birdy wygrała w tym konkursie główna nagrodę, a w tym roku jest to kontrakt płytowy z wytwórnią Columbia Records i możliwość nagrania piosenki z One Direction. Emily Mellark! Zapraszamy! - mówi prowadząca
Słyszę głośne oklaski i wiwaty. Oślepia mnie światło. Czuję w gardle wielką gulę, którą po chwili połykam. 'Em, weź się w garść.' Z trudem wchodzę na scenę. Na sali momentalnie zapanowuje cisza. Próbuje się skupić, żeby dobrze wyjść.
Pierwszy akord.
'God knows what is hiding in those weak and drunken hearts
Guess He kissed the girls and made them cry
Those hardfaced queens of misadventure...'
Śpiewając nie myślę już o niczym. Staram się być pewna siebie i tego nie zepsuć.
'...People help the people
And if you're homesick, give me your hand and I'll hold it
People help the people
Nothing will drag you down
Oh, and if I had a brain,
Oh, and if I had a brain
I'd be cold as a stone and rich as the fool
That turned all those good hearts away.'
Kończę delikatnie. Zapada głucha cisza, lecz po sekundzie znów wracają wiwaty. Mówię 'Dziękuję.' i kłaniam się. Schodzę ze sceny, mijając się z prowadzącą konkursu. Teraz tylko czekać na wyniki. Wchodzę do garderoby i zakładam kurtkę. Z torby wyjmuję telefon, paczkę papierosów i zapalniczkę. Wychodzę z budynku. Stoję na schodach i zapalam jednego papierosa. Wypełniający mnie dym, uspokaja nerwy. Wyjmuję telefon i pisze do przyjaciółki wiadomość, że już zaśpiewałam i niedługo będą wyniki. Dopalam szluga do końca i niedopałek rzucam w śnieg. Wracam do budynku, mimo, że nie chcę. Gdybym mogła, najchętniej bym już pojechała do domu. Wchodzę do garderoby równocześnie z ostatnią uczestniczką, Veronicą. Pewnie niedługo będą wyniki. Siadam w kącie, sms-ując z przyjaciółką, Lilly. Po 30 minutach zostajemy wywołane nas scenę. Chowam telefon do torby i ruszam za innymi dziewczynami.
- A zwycięzcą zostaje... - prowadząca chcę podtrzymać napięcie. Oh, jak miło...
- Veronica Smith! Wielkie brawa!
Veronica występuje z szeregu i pochodzi do Rebecki - organizatorki konkursu, prowadzącej, przedstawiciela Columbii Records i w końcu do One Direction. Oh, jak 'pięknie' szczerzy te swoje usta. Jak jej 'słodkie' oczka wirują przed chłopcami.
Dokładnie obserwuję każdego z 1D. Jestem tak blisko nich. Spotykam się ze spojrzeniem Liama. Uśmiecha się do mnie. Zawstydzona, odwracam wzrok.
W końcu schodzimy ze sceny. Pragnę jak najszybszej wrócić do domu i pójść spać. Przebieram się z tej nieszczęsnej sukienki w T-shirt i jeansy. Zakładam Nike Air Force 1, kurtkę, biorę torbę i kieruję się do wyjścia. Przed samymi drzwiami czuję, że ktoś łapie mnie za rękę. Odwracam się i widzę.....Liama?
Otwieram buzię ze zdziwienia, a on, chichocząc zamyka mi ją, lekko, pociągając za brodę.
- Hej, Emily. Gdzie się wybierasz? - mówi
- Do domu. - odpowiadam nadal zaskoczona
- Po pierwsze: Nie zostajesz na 'after party'?
Po drugie: Odwieść cię? - pyta
- Po pierwsze: Nie mam ochoty.
Po drugie: Nie chcę ci przeszkadzać. Pewnie zaraz nasza kochana Veronica przyjdzie, żebyś w czymś jej pomógł. - krew w moich żyłach zaczyna bulgotać. Po co ja to powiedziałam? Teraz wyjdę na idiotkę, która nie umie przegrywać.
- Nie lubisz jej? - kiwam przecząco głową - Ja też. - Payne uśmiecha się. O tu mnie zaskoczył. - Denerwuje mnie ta jej 'słodkość'.
- Dokładnie. - szczerzę zęby
- To odwieźć cię? - rusza śmiesznie brwiami
- Mieszkam dość daleko, to znaczy poza miastem. To nie będzie problem? - pytam zakłopotana
- Nie. To nawet lepiej. Poczekaj tylko wezmę kurtkę. - informuje z uśmiechem.
Po chwili wsiadamy do jego samochodu. Mmm ładnie tu i wygodnie. W drodze dużo rozmawiamy. Wypytujemy się nawzajem o różne rzeczy. Powiedziałam mu, że chodzę do szkoły muzycznej, mam dwóch braci, moi rodzice się rozwiedli jak miałam 15 lat i trochę odpowiedziałam mu o moim życiu. Ja z kolei dowiedziałam się, że niedługo wyjeżdżają w trasę po całym świecie, zaproponował mi nagranie jednej piosenki (podobno całemu 1D bardziej spodobał się mój występ, ale to jury zadecydowało), na co się zgodziłam, opowiedział mi o sobie i życiu z czterema idiotami, wymieniliśmy się numerami telefonów. Liam dał mi też numery chłopców i powiedział, że da im mój. Umówiliśmy się też na sobotę, do kina. Bardzo przyjemnie się z nim rozmawia. Nie zachowuje się jak gwiazdor, tak jak mówią jakieś gazety plotkarskie.
Daddy parkuje przed moim domem, a ja zapraszam go, żeby wszedł chociaż na chwilę. Liam niestety odmawia, ponieważ w tym momencie dzwoni do niego Paul i pyta się gdzie jest. Wychodzę z samochodu i idę do drzwi. Payne podchodzi i mnie przytula, i daje buziaka w policzek. Odchodzi do samochodu, a ja mu macham i wchodzę do domu.
*dwa miesiące później*
Jesteśmy w studiu, żeby nagrać piosenkę. Lekko się stresuję, ponieważ nigdy nie nagrywałam, ale Liam mnie pociesza i dopinguje. Dokładnie od tygodnia jesteśmy razem. Bardzo polubiłam chłopców, a najbliżej, oprócz Liama, jestem z Zaynem. Można powiedzieć, że jesteśmy przyjaciółmi. Chłopcy chcą, żebym pojechała z nimi w trasę. Mówią, że ze mną będzie ciekawiej. Bardzo bym chciała, ale jeszcze się zastanawiam.
________________________________________________________
Przepraszam Was, że dopiero teraz dodaję, ale ten tydzień był wyjątkowo zabiegany. Były próby do koncertu, robiłam projekt i wgl sprawdziany, karkówki..eh. No, ale nieważne. Mam nadzieję, że imagin Wam się spodoba. Nie jest za długi, bo trochę brakowało weny. Mam na sumieniu to, że dopiero dodaję i źle się z tym czuję no, ale naprawdę, uwierzcie mi, że nie miałam czasu.
A w międzyczasie zapraszam Was na
http://new-band-new-life.blogspot.com/?m=1#_=_
http://born-to-live-fanfiction.blogspot.com/?m=1#_=_
http://aflame-fanfiction.blogspot.com/?m=1
I BARDZO WAŻNE!
http://www.twitlonger.com/show/n_1rvuim8
Komentujcie jak się podoba. <3
//Lilolu
Przepraszam Was, że dopiero teraz dodaję, ale ten tydzień był wyjątkowo zabiegany. Były próby do koncertu, robiłam projekt i wgl sprawdziany, karkówki..eh. No, ale nieważne. Mam nadzieję, że imagin Wam się spodoba. Nie jest za długi, bo trochę brakowało weny. Mam na sumieniu to, że dopiero dodaję i źle się z tym czuję no, ale naprawdę, uwierzcie mi, że nie miałam czasu.
A w międzyczasie zapraszam Was na
http://new-band-new-life.blogspot.com/?m=1#_=_
http://born-to-live-fanfiction.blogspot.com/?m=1#_=_
http://aflame-fanfiction.blogspot.com/?m=1
I BARDZO WAŻNE!
http://www.twitlonger.com/show/n_1rvuim8
Komentujcie jak się podoba. <3
//Lilolu
Piękny ♥
OdpowiedzUsuńŚliczny <3 next :) /Sara
OdpowiedzUsuńPIEKNY<3
OdpowiedzUsuńciekawie ;*
OdpowiedzUsuńsuper <3
OdpowiedzUsuńCudowne <3 *-* No i trafiłaś z tą piosenką, to jest mój ulubiony kawałek 'Birdy'. W wolnym czasie zapraszam do siebie ;* thelathehouroflove.blogspot.com
OdpowiedzUsuńxoxo, życzę weny. :3
Dziękuję! Aktualnie jej brak, ale może coś stworzę przez weekend.
UsuńZajrzę na pewno. xx
<3 świetnyy ♥
OdpowiedzUsuńczekam na next xx <3 <3 <3 ;3
OdpowiedzUsuńCudo! :*
OdpowiedzUsuńps,Jakbyś mogła wpaść do mnie i zostawić po sobie ślad w postaci komentarzyka.Obiecuję,że w zamian od wdzięczę się komentarzami pod każdym postem i dodaniem do obserwowanych :D http://27tattooscontinuebyemily.blogspot.com/
Jeju kocham 27tattoos! Przeczytałam kilka miesięcy temu i się poryczałam. Na pewno przeczytam, ale jeszcze nie wiem kiedy, bo czytam Cold i parę innych. Ale! Sądzę, że jak się postaram to w najbliższym czasie, bo widzę, że są 3 rozdziały. + Jest nowy Imagin. Tym razem z Harrym. Zachęcam do przeczytania. http://imaginy-1kierunkowe.blogspot.com/2014/02/imagin-z-harrym.html?m=1
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. xx