czwartek, 5 grudnia 2013

Imagin z Harry'm

Spojrzałam na niego smutnymi oczami. Po głowie chodziło mi mnóstwo pytań; Dlaczego on mi to zrobił? Czy on coś jeszcze do mnie czuje? Czy kiedykolwiek czuł? Starałam się je wypędzić, jednak się nie dało. Szybko i byle jak wrzucałam ubrania do walizki.
Bardzo chciałam zobaczyć te dołeczki w jego policzkach i najpiękniejszy uśmiech jaki widziałam, lecz teraz mogłam się tylko wpatrywać jego pobladłą twarz i czerwone ścieżki, które wyznaczyły jego łzy.
Zamknęłam walizkę i wybiegłam z tego domu. Jak najszybciej przemierzyłam Londyn i zapukałam do znanych mi drzwi. Gdy one się otworzyły moja przyjaciółka wyglądała na przerażoną. Wyglądałam aż tak okropnie?
-[T.I.], ty płakałaś?-zapytała.
Czyli jednak było widać. Starałam się to ukryć okularami, kapturem i chustką owiniętą wokół mojej szyi i ust.
-Mogę wejść?-zapytałam cicho unikając odpowiedzi.
Przyjaciółka gestem zaprosiła mnie w głąb domu. Weszłam do salonu i usiadłam na kanapie. Powoli zaczęłam ściągać mój kamuflaż, który zresztą nie spełnił swojego zadania, a Sylvia usiadła obok mnie. Objęła mnie ramieniem, a ja mocno się w nią wtuliłam. Moje łzy od razu wydostały się na wierzch i spłynęły po moich policzkach.
-Chodź do pokoju. Odpoczniesz- Sylvia wstała i zaprowadziła mnie do jakiegoś pokoju.
Usiadłam na łóżku.
-Jakbyś czegoś potrzebowała to mów- oznajmiła.
Sylvia wyszła zostawiając mnie samą. Przypomniałam sobie te wszystkie miłe chwile spędzone z Harry'm. Nasze pierwsze spotkanie, pocałunek, pierwszy raz. Nie żałowałam żadnej chwili z nim spędzonej. Mimo to bardzo mi go brakuje.

"-Witaj ślicznotko- przywitał się.
Wiatr rozwiał moje włosy, a jego loki. Krople morskiej wody spływały po jego rozgrzanym ciele. Był bardzo seksowny. Uśmiechnął się szeroko, a w jego policzkach pojawiły się dwa słodkie wgłębienia.
Zarumieniłam się. Jego zielone oczy cały czas lustrowały moje ciało. Był zdecydowanie wyższy, więc mógł bezczelnie wpatrywać się w mój biust.
-Z kim się założyłeś?- zapytałaś dociekliwie."

Pamiętam jak pięknie wyglądał gdy uczył mnie surfowania. Szkoda tylko, że on sam nie posiadł jeszcze tej umiejętności. Uśmiechnęłam się, a kolejna łza spłynęła mi po policzku. Brakuje mi go, cholernie mi go brakuje. On był całym moim światem. A teraz? Tęsknię za nim, lecz to tylko i wyłącznie jego wina.

"-[T.I] nie bądź głupia. Wszyscy wiedzą, że Harry nie jest ci wierny- powiedziała Caroline, jedna ze stylistek chłopaków.
Spojrzałam na nią smutnym wzrokiem. Nie chciałam tego słuchać. Zdawałam sobie z tego sprawę, choć Harry nigdy mi o tym nie mówił. Każdy to powtarzał. Nie chciałam ich słuchać. Cały czas miałam nadzieję, że to wszystko co oni mówią to jedno wielkie kłamstwo."

Nie chciałam by mi to co chwile powtarzali. Fanki Harry'ego cały czas zarzucały mi, że na zdjęciach z nim nie jestem szczęśliwa. Zarzucały mi, że jestem z nim dla pieniędzy i sławy. Tylko jak miałam im pokazywać, że jestem szczęśliwa?


"-Harry, możemy porozmawiać?- zapytałam.
Pociągnęłam go do naszego pokoju. Chłopcy oraz reszta gości została w salonie nie przerywając sobie imprezy. Gdy weszliśmy do pokoju od razu zamknęłam drzwi.
-Zdradzasz mnie?- zapytałam od razu.
Harry spojrzał na mnie zdziwiony. Przez chwilę zapadła cisza. Obserwowałam swoje buty, a po chwili spłynęła pierwsza łza. Harry nadal się nie odzywał. Objął mnie swoimi silnymi ramionami.
-[T.I] to nie tak jak myślisz- zaczął, a coraz więcej łez spływało po moich policzkach.- Nie chciałem.
Wyrwałam się z jego objęć. Po jego policzku spłynęła łza.
-Ile ich było?- zapytałam.
Patrzyłam wszędzie, tylko nie na niego. Nie chciałam na niego patrzeć. Ten ból był okropny.
-Nie wiem- odpowiedział.- Dużo."

Kolejne łzy spłynęły po moim policzku. Nie mogłam się powstrzymać. Poduszka była już cała mokra. Usłyszałam pukanie. Otworzyły się drzwi.
-Nie chciałam go wpuszczać- powiedziała i odsunęła się.
Do pokoju wszedł Harry. Łzy nie przestawały wypływać z moich oczu. Usiadł na brzegu łóżka. Było słuchać tylko moje łkanie.
-[T.I.]- szepnął.
Nie odezwałam się. Kocham go...Kochałam go. On o tym nie wie i nigdy się nie dowie. Nigdy nie usłyszałam od niego tych słów. Nie wiem dlaczego ze mną był, skoro mnie nie kochał. Pewnie byłam dla niego kulą u nogi. Mógł to w każdej chwili zakończyć.
-Kiedyś obiecałem sobie, że nie pozwolę byś prze ze mnie płakała- powiedział.
Nie udało ci się, Harry. Spójrz na mnie! Płaczę, cały czas płaczę.
Harry przysunął się bliżej mnie. Ręką wziął kosmyk moich włosów, które znalazły się na mojej twarzy. Szybkim ruchem uderzyłam go w ową rękę.
-Wiem, że to nic nie zmieni, ale muszę ci to powiedzieć- zaczął.
Poczułam na sobie spojrzenie zielonych tęczówek.
-Jesteś najważniejszą osobą w moim życiu- kontynuował.- Wiem, że mówię ci to zdecydowanie za późno.
-Wyjdź stąd, Harry- poprosiłam go cicho.
Chłopak wstał i podszedł do drzwi. Gdy złapał za klamkę z jego gardła wydobyły się słowa:
-Kocham Cię i do końca życia będę żałował, że ci to zrobiłem.
Wyszedł, a z moich oczu spłynęły kolejne łzy. Szybko wstałam i pobiegłam do okna. Harry właśnie wychodził z domu Sylvii. Szedł w stronę swojego auta. Spojrzał w stronę okna, w którym właśnie stałam. Był smutny. Ja, choć nie wiem czemu, z moich rąk ułożyłam serduszko i pokazałam je Harry'emu. Oboje się uśmiechnęliśmy.
Usłyszałam dźwięk mojego telefonu. Na wyświetlaczu pokazało się "Nieodebrana wiadomość od; Harry ". Szybko kliknęłam i wyświetliła mi się treść wiadomości. "Będę na Ciebie czekał. Do końca życia".
-Kocham Cię, Harry.

_____________________
Imagin nie jest jakoś specjalnie długi, lecz to w końcu pierwszy imagin na tym blogu. Mam nadzieję, że Wam się spodoba.


Kocham Was <3

9 komentarzy:

  1. Super <3 Prześlicznie piszesz *.* Czekam na więcej, serio. CUDOWNE *_* Mogłabyś zrobić drugą część tego imagina? Też Cię kocham <3 ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się zrobić drugą część, lecz nie będzie ona tak szybko. Jutro mam wycieczkę, ale postaram się.

      Usuń
    2. Nie ważne, kiedy będzie ważne, że w ogóle będzie :*

      Usuń
  2. Mega *.* czekam na wiecej!

    OdpowiedzUsuń
  3. S U P E R *-* po prostu PER-FECT! *-*

    OdpowiedzUsuń